Top 12 emulatorów Androida, które przedstawiłem powyżej, działa dobrze po mojej stronie. Próbowałem na każdym emulatorze Windows Komputery PC i Mac. Te, które będą emulować gry Windows PC lub laptop. Przed przystąpieniem do kroków instalacyjnych emulatorów Androida pozwól, że dam Ci listę najlepszych gier przeglądarkowych.
Sprawczyni przywłaszczenia i ukrywania dokumentów stanie przed sądem. Sprawa Prokuratury Rejonowej Szczecin –Niebuszewo w Szczecinie. Prokurator Rejonowy Szczecin –Niebuszewo w Szczecinie skierował do Sądu akt oskarżenia wobec podejrzanej o przywłaszczenie i ukrywanie dokumentów, tj. o czyn z art. 275 § 1 kk w zb. z art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Prokurator Rejonowy Szczecin – Niebuszewo w Szczecinie skierował do Sądu akt oskarżenia przeciwko kobiecie, której zarzucono przywłaszczenie oraz ukrywanie dokumentów stwierdzające tożsamość innej osoby. Jak ustalono podejrzana na przełomie 2019/2020 roku w okolicy rynku Turzyn znalazła wystawione na dane ustalonej osoby należące do niej dokumenty: w postaci dowodu osobistego, prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu. Dokumenty te kobieta zabrała do domu i tam bezprawnie ukrywała do dnia 4 maja 2021r. Podejrzana (lat 36) nie była w przeszłości karana sądownie. Na jej mieniu w toku postępowania prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego. Aktualnie za zarzucane podejrzanej przestępstwo na podstawie art. 275 § 1 kk grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od lat 2. Informacje o publikacji dokumentu Ostatnia modyfikacja: 11:45 Roman Urbański Pierwsza publikacja: 11:45 Roman Urbański Były wiceprezes PZPN skazany za nieprawidłowości finansowe - RMF24.pl - Trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 5 tys. zł grzywny - taką karę sąd w Radomsku Dołączył: 2012-07-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1055 11 stycznia 2017, 17:50 Co myślicie o ukrywaniu przed mężem swoich oszczędności? Np. 3 konta: na bieżące wydatki, oszczędnościowe wspólne i oszczędnościowe moje o których nikt nie konto awaryjne gdyby coś się stało nieprzewidzianego w życiu np. zostanie samej z dziećmi albo coś podobnego. Dołączył: 2012-08-19 Miasto: Wrocław Liczba postów: 766 12 stycznia 2017, 16:56 Prywatne konto tak, ale tajne? Po co? Masz prawo mieć swoje oszczędności i robić z nimi co chcesz. Ale po co takie tajemnice. Czy gdyby Twoj maz mial takie tajne konto, na wypadek gdybys go zostawila albo on Ciebie, to bylabys zadowolona? Dołączył: 2015-03-05 Miasto: Liczba postów: 1738 12 stycznia 2017, 18:25 ja z mezem mamy biezace wspolne gdzie wkladamy pieniadze i oddzielne bierzace i oszczednosciowe. Niezaleznosc jest dobra, po co z niej rezygnowac. Nie wiem tylko dlaczego ukrywac? Jesli on ma kontrolujacy charakter i wiecej wyjdzie z tego zlego niz dobrego to bym nie mowila. Dołączył: 2016-09-25 Miasto: Lublin Liczba postów: 1544 12 stycznia 2017, 18:34 Na alimenty trzeba czekać, aż sąd je przyzna. Mąż płaci albo coś wykombinuje żeby nie płacić. Na podział majątku się czeka, na rozwód się czeka i to wcale nie krótko. Sprawy w sądzie też kosztują,a pieniądze w razie czego się przydadzą i to na już. Poza tym zawsze mozna je dać później dzieciom w spadku. To nie jest brak zaufania do męża za którego wychodzimy za mąż w wieku np. 25 lat, ale niepewność w jego wieku np. 60 lat. Skąd pewność że on nie ma ukrytych piueniędzy przed żoną? [/quoteChyba jest co miesieczna wyplata wiec do rozwodu raczej nie ma problemu by sie utrzymac i wynajac gdzies cos malego:)Problem jest z nowym mieszkaniem po to jest wlasnie dzial majatku,by zadne nie zostalo bez dachu nad glowa . Dołączył: 2015-07-21 Miasto: Warszawa Liczba postów: 16338 12 stycznia 2017, 20:05 unodostress napisał(a):Doma19 napisał(a):Cyrica napisał(a):ewelina9323 napisał(a):Doma19 napisał(a):A ja jestem zdania ze kazda kobieta powinna miec takie konto "w razie co". A to czy mowic o tym mezowi czy nie , to juz kwestia indywidualnaAle w razie co? w razie zdrady, przemocy, rozstania? w razie spontanicznej wycieczki na Dominikanę ;)Naprzyklad współczuję jeśli musisz w tajemnicy przed swoim facetem jeździć na wakacje, bo żałuje Ci na wszystko . nawet jeśli wydajesz swoją ty tak serio? Dołączył: 2011-02-15 Miasto: Syberia Liczba postów: 9625 13 stycznia 2017, 09:57 mamy z mężem wspólne konto, na które wpłacamy większość zarobków i to są wspólne pieniądze, a z każdej pensji każde z nas odkłada sobie trochę na swoim koncie na własne wydatki. Generalnie nie interesujemy się szczególnie kto ile tam ma i jakoś nie zakładamy, że to na wypadek rozwodu. Ot jakoś chyba każdy pewniej się czuje mając coś w zanadrzu. No i nie musimy się zastanawiać nad tym co to drugie powie jak wydamy kasę na jakieś swoje zachcianki, czy hobby - wydalismy ze swoich :d sadcat 18 stycznia 2017, 15:21 Trochę chore ukrywać to, wkońcu jest się razem, sypia ze sobą a tu ukrywanie przed tą najważniejszą osobą oszczędności? Ale to mówię w przypadku udanego związku, a w przypadku, gdy coś tam "nie pyka", to jestem na tak. Pandora Papers to wyciek niemal 12 mln dokumentów dotyczących ukrytych majątków, unikania opodatkowania oraz prania brudnych pieniędzy przez bogate i wpływowe osoby na świecie. Widok (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 12:59 nie wiem jak mam się zachować mój mąż chowa część pieniędzy które zarobi. Nie zabraniam mu przecież kupić sobie czegoś jeżeli tylko chce. Dlaczego okłamuje mnie co do kasy? Co mam mu powiedzieć ? kochanie wiem że mnie oszukujesz? 1 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:03 mój tata kiedyś ukrywał ... bo chciał mamie zrobić prezent 3 2 ~anonim (4 lata temu) 4 marca 2018 o 03:06 Takie myślenie to zwykła naiwność 1 0 ~rybalon (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:03 może boi sie , ze wszystko wydasz hehehe :-) a tak serio powiedz moze poprostu , ze wiesz o tym i nie masz nic przeciwko - ja bym afery nie robiła ...i wg mnie nie oszukuje tylko nie oddaje wszystkiego co zarobił a to ogromna róznica - wg mnie ma do tego pełne prawo 1 3 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:07 tylko, że moje zarobki to czarno na białym w całości mają trafić do wspólnego worka 1 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:07 jak wiesz ze cos takiego robi to zwyczajnie o tym porozmawiajcie, nie ma sensu udawac ze nie wiesz, bo trzeba takie sprawy przegadac od wcale to nie jest nic zlego, a moze rzeczywiscie szukuje prezent:) 0 2 ~who (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:08 Ukrywanie a ukrywanie. Ja tez "ukrywałam" to czego nie wydałam, odkładałam każdy możliwy grosz... i odłożyłam na urlop w Egipcie. Mąż był lekko zdziwiony, że kasa wychodzi, ale jak pokazałam mu to pierwszy się pakował. 2 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:08 mój mąż również chowa pieniądze które sobie dorobi dodatkowo i ja się cieszę bo jak brakuje na coś to wyciąga swoje zaskórniaki :) też nie wiedziałam o tym ale w końcu się wydało :) nawet nie wiem gdzie je trzyma :) ale już przed ślubem zauważyłam u niego takie "zachowanie" 2 1 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:10 tylko że jak brakuje na coś chwilowo to mówi, że ma tylko tyle i pokazuje portwel a ja wiem, że ma je gdzie indziej 1 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:10 hehehe "pierwszy sie pakował" dobre:) no faceci maja cos z chomika widac:D ale moj tez ma ulokowana kase na koncie do ktorego nie zagladam,nie wiem ile tego ma i co z tym robi,ale mi niczego nie braknie toteż sie nie i mnie kiedys zaskoczy:D 0 1 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:15 jak powiedziałam mu gdzie ma schowaną kasę to i tak powiedział, że tam wcale nie ma pieniędzy 0 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:10 i cieszę się że mąż ma taki dryg bo u mnie to ciężko idzie odkładanie :) jedynie czego nie ruszę to skarbonki córki więc jej daję co jakiś czas żeby coś się nazbierało 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:20 spytaj o co chodziczy to na czarna godzine czy WASZE! oszczednosci czyodklada na swoje widzimisie typu nowe auto? mowia ile masz tyle wydasz wiec, jezeli to sa wasze oszczednosci - na ekstra wydatki(wspolnie omawiane)to masz madrego ale jezeli on uzywa to tylko do swoich wlanych celow bez porozumienia z Toba, to smutne ale moze to tylko kwestia dogadania? my staramy sie zawsze nie wiecej niz xxxx wydac na zycie a reszta jak zostaje jest ozczednosciami i jet to na kacie meza - bo ja mam ta kas do przejedzenia ,jak cos mi zostanie to tez staram sie to zamienic w zaskorniaki na prezent czy nieoczekiwane wydatki ale maz nie wie ile mi zostalo 0 1 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:26 o to chodzi mamy konto z którego żyjemy, on ma konto na które się przelewa nadwyżki zaoszczędzone, ma nowy samochód- bo chciał, ma nowy telefon- bo chciał... 0 0 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:30 a hasło do konta zmienił, poprosiłam go o podanie hasła odmówił. 0 1 ~kiki (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:26 mój nigdy tego nie robił...każdy ma swoje konto, ale i tak ja miałam całkowitą kontrolę nad NASZĄ kasą...to ja znam wszytskie hasła..ja robię przelewy i mogę robić, co mi się podoba na obu kontach:) mój mąż ma do mnie w tej kwestii całkowite zaufanie i daje mi wolną rękę, bo wie doskonale, że ja nie marnotrawię kasy na pierdoły a potrafię sprawić, że oszczędności rosną:) Ale...ostatnio w końcu się przyznał, że 2 razy dostał premie...i sobie ją zachował w kieszeni...byłam trochę zła, bo jak pytałam nie raz skąd ma kasę - to mnie zbywał...i ukrywał to przede mną... Mimo, że chciałam mu zrobić awanturę to przemyślałam i stwierdziłam, że nie ma sensu, bo i tak te dodatkowe pieniądze wydał w większości na zakupy.. 0 0 ~Iza (5 lat temu) 1 lipca 2017 o 13:20 To wszystko dobrze, ale tylko wtedy kiedy okaże się za każdym razem, że to co piszesz to prawda jest o nim. U Ciebie to o tyle dobrze wygląda, że sam się przyznał. Co mają zrobić kobiety, które same co miesiąc robią takie odkrycia? Może jedynie powiedzieć głośno, że wiedzą, że są robione w lewo. Tylko co to da Co da to, że się wie, że jest się okłamywaną. U Ciebie jest jeszcze ok. Życzę Ci żeby to nie wyglądało nigdy gorzej. Wtedy też co powiedzieć o szacunku do siebie i drugiej strony? Pozdrawiam serdecznie 0 0 ~anonim (4 lata temu) 4 marca 2018 o 03:16 To masz po prostu fajnego męża. Okazało się że nie prowadzi podwójnego życia tylko jest po prostu uczciwy. Zwyczajnie Ci zazdroszczę i życzę powodzenia. 0 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:10 moj dziadek w ten sposob "odkladal" pieniadze. Zeby na to "piwo" albo wspolne wyjscie czy tez na wakacje po prostu bylo :) Tak mi powiedzial :) 0 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:17 problem polega na tym- my kobiety jestesmy zwyczajnie ciekawskie a faceci lubia byc niezalezni i nie lubia gdy sie im wtracamy czy tez wg nich "rozliczamy":) 1 2 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:22 wiesz to nie o ciekawskość chodzi, tylko o zaufanie po prostu jak się pytam ile zarobiłeś to odpowiedz jest prosta. nie stoję nad biedakiem i nie rozliczam go z każdej złotówki. A może powinnam :) 1 0 ~miśka (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:31 a mój po kryjomu przede mna bierze pozyczki ,ostatnio przypadkowo znalazłam schowany plik pieniędzy ,potem w ten sam dzień ich nie było a jechał gdzieś coś załatwić nie wiem na co mu te pieniądze ,ja mam wgląd do wyciągu ale on o tym nie wie i tam zobaczylam ze wzial duzo wiecej ,nie wiem co mam mysleć i jak się zachować ,a to nie pierwszy raz i gdzie tu zaufanie właśnie? 1 0 ~asia (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:31 Nie chce żeby to głupio zabrzmialo,ale moja przyjaciólka miała tak podobnie z mężem teraz to już byłym nie oddawał jej wszystkich pieniedzy,i nie mial ich tez schowane czy tez na innym koncie,jak sie okazało pózniej po prostu miał kochanke,której dawał sporą sumę,prowadził podwójne nadzieje ze u Ciebie tak niebędzie ale mimo wszystko ja bym zaczęla węszyć:) Pozdrawiam 1 0 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:37 asia to nie jest głupie bo ja też to już przerobiłam, że zatajana kasa szła na widzimisie kochanki. Dlatego teraz jestem czujniejsza i mnie to martwi. 1 0 ~Iza (4 lata temu) 4 marca 2018 o 03:18 To sama prawda 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:31 a moze to tez wydajecie co do zlotowki? moze przeanalizuj wszystkie wydatki, wypadyi i sie okarze ze jednak nic nie chomikuje, a jak sa to drobne sumki to w tym miesiacu zaoszczedzi a w nastepnym np na naprawe samochodu wyda, czy nowe wycieraczki, paliwo ? wiekszy rachunek tel. jezeli Cie oklamuje o wysokosci zarobkow to moze byc wasz nie maly problem,ale faktycznie uwaza ze co da do wspolnego wora to sie wszystko rozejdzie a tak to zaoszczedzi na wrazieczego i jest to kasa nie do ruszenia, ale powodow moze byc jeszcze duuuzo wiecej. 0 0 ~pieczulka (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:40 a moze nie chce pokazywać Tobie ile sie uzbierało zeby na naprawde duzy wydatek kasa sie uzbierala? czego oczy nie widza sercu nie zal? ale jak masz juz jakies podejrzenia to Ci nie zazdroszcze, ale jak nie da hasel i tp to niech chociarz pokazal Ci stan konta, przelewy i inne takie wykonywane z tamtad, - jak uzgadniane bylo ze to wasza wspolna oszczedzana kasa (nawet jezeli ostatnio wydawana bardziej na jego widzimisie,ale pod kryptonimem rodzinne ;)) to chyba masz prawo wiedziec co tam sie dzieje... zycze spokojnego wyjasnienia sytuacji , kup sobie jakis persen i dopiero wez sie za ta rozmowe zeby byla konkretna i na spokojnie ;) 0 0 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:44 jak do niej dojżeję to pogadam z nim, ale persen dobra sprawa, bo będę spokojniejsza :) 0 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:51 ja co miesiąc podbieram Mężowi z wypłaty stówkę, dwie :) pewnie nawet by się nie zorientował bo kasy nie umiemy wydawać i nam się rozchodzi w tempie błyskawicznym, ale wie o tym ... tylko nie wie kiedy i gdzie chowam :D z tymże, ja odkładam na wyprawkę dla dzidziusia, bo inaczej byśmy wcale nie odłożyli :) ale myślę, że powinnaś z Mężem porozmawiać, pół biedy, że gdzieś kasę ukrywa, bo może rzeczywiście na coś większego, ale nie rozumiem ukrywania konta i okłamywania ile zarabia ... ja tez nie pracuję, ale wiem dokładnie ile Mąż zarabia i przynosi do domu, nawet jak przyniesie mniej :), bo w końcu to idzie na nasze wspólne życie 2 1 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:55 Nic nadzwyczajnego. Ja co miesiąc mam swoje, "lewe" pieniądze , z korkow np. Mąż nie wie ile, ale wie,że mam swoje zaskórniaki. Czasami, jak uzbiera sie ładna sumka, to już nie rozwalam, tylko dooszczędzam na cos większego. W tym miesiącu z 3 miesięcznych zaskórniaków, kupiłam już zarabistą kamerkę. Stary zadowolony z tego:)więc ok. 0 0 ~m (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 13:56 sylwia- ja pracuję i oddaję całą kasę do wspólnego worka i tego samego oczekuję od niego. Nie wyliczam ile z niego zabierze i na co. 0 0 ~pati84 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 14:02 pytanie ile taki mąż zarabia bo jak ok 2500 ma rękę to za dużo nie ukryje i oszczędzi bo życie jest drogie, więc jeśli Twój mąż bardzo dobrze zarabia i jest majętny to nawet na kochankę może trochę "oszczędzić" i na jej wydatki 0 0 ~anek (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 14:56 Hm, jeśli po prostu przemilcza jakieś dodatkowe dochody, albo że coś więcej zaoszczędził, to chyba nic takiego. Ale jeśli wprost go pytasz ile zarobił, a on Cię okłamuje, to coś jest tu bardzo nie tak. No i przede wszystkim, jeśli dobrze zrozumiałam, że on już wcześniej wydawał na boku kasę na kochankę.... to ja nie rozumiem, co Ty jeszcze z tym facetem robisz. Ja bym po pierwszej takiej akcji po prostu faceta zostawiła i nie dawałabym sobie szansy na takie wątpliwości następnym razem. 1 0 (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 15:25 Ja też nie mówię mężowi o zaskórniakach, tyle, ze ja zawsze spodziewam się najgorszego i zbieram na "czarną godzinę" :) 2 1 ~? (4 lata temu) 4 marca 2018 o 03:08 Właśnie że oszukuje bo wcale tu nie jest powiedziane ile zarabia na prawdę. To co piszesz może być prawdziwe jeżeli powie ile zarabia i ile sobie bierze. Tylko najczęściej jest tak ze ona sama na siebie nie wydaje co miesiąc tyle ile on soboie co miesiąc zabiera. Więc co się z tymi pieniędzmi dzieje 0 0 ~Monika (10 lat temu) 21 lutego 2012 o 22:28 Ja miałam tak w domu - jak się okazało ojczym miewał romanse i na kolacyjki, winka, prezenciki się rozchodziło... Dlatego z mężem od początku układ mamy jasny - wszystko co zarabiamy trafia pod jeden młotek mimo że mamy kilka kont (wspólnych). Od roku sama zarządzam budżetem i wychodzi nam to z bardzo dobrym skutkiem - zakończyliśmy z nagłymi, dużymi i nieprzewidzianymi wydatkami a wszystko co trzycyfrowe musi być przedyskutowane :) powoli wychodzimy z debetów, długów, kart kredytowych też się pozbyliśmy. 0 0 ~anonim (5 lat temu) 2 lipca 2017 o 03:51 Też bym chciała to wiedzieć? Jak jest u Ciebie? 0 0 ~Iza (5 lat temu) 2 lipca 2017 o 03:52 Też bym chciała to wiedzieć Jak wygląda to u Ciebie! 0 0 do góry