Tag: matka jest tylko jedna Dowcipy o mamie Mama dowcipy o mamie i dzieciach – nie tylko na Dzień Matki. Kawały z Jasiem i mamą Makijaż mamy Jasiu pyta mamę:– Co robisz?– Maluję się.– A po co?– Żeby ładnie wyglądać.– A kiedy to zacznie działać? Jasio i samolot… Czytaj więcej > 1 of 1
Matka jest tylko jedna. 104,891 likes · 4,025 talking about this. Jak wychować dziecko na wsi? Mazurski blog rodzinny. http://matkatylkojedna.pl/ Matka jest tylko jedna avg. rating (0% score) - 0 votes W szkole pani zadała zadanie domowe, by przygotować opowiadanie zawierające zdanie „matka jest tylko jedna”. Następnego dnia Jasiu opowiada: – W domu była impreza, mama wysłała mnie do lodówki po dwie butelki wódki, a ja wołam z kuchni „matka jest tylko jedna”.2.Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci. - No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi. - Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna. - Gosiu 5 siadaj. Teraz PawełekDowcipy o mamieByły już mamy na poważnie, teraz pora na mamy z przymrużeniem oka. Poniżej garść dowcipów i śmiesznych obrazków z mamami w roli szeroki uśmiech i spora dawka śmiechu! :)Dowcipy o mamiePrzychodzi mama Jasia do biura pośrednictwa pracy, żeby synowi robotę jaką załatwić: – Pani, nie byłoby dla Jasia jakieś roboty, bo pije chłopak i pije…. – A co Jasiu potrafi? – No murować umie, podstawówkę skończył… – A to mamy: murarz, 4000 na rękę… – Pani kochana! Toć przecież Jasiu cały czas będzie chodził pijany, jak tyle pieniędzy zarobi… A za mniej coś nie ma? – No jest jeszcze – pomocnik murarza, 3000 na rękę …. – No ale 3000? To przecież będzie pił i pił… A tak za 600-700 złotych to coś by się nie znalazło? – 600-700… Hmmm… To by Jasio musiał studia skończyć..* * *Mały Jasiu mówi do swojej mamy: – Mamusiu, proszę kup mi małpkę na urodziny. – Dziecko, a czym Ty ją będziesz karmił? – Kupimy taką z zoo, bo Pan w szkole mówił, że ich nie wolno karmić.* * *Rozmawiają dwa bobasy w wózkach: – Jesteś zadowolony ze swojej mamy? – W zasadzie tak, chociaż pod górkę trochę zwalnia.* * *Podchodzi Jasiu do pani w ciąży i pyta: – A co pani tam ma ? -Dzidziusia – odpowiada pani – A kocha pani tego dzidziusia? – Tak, bardzo! – To dlaczego go pani zjadła…?* * *Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca: – Tato, ile jest rodzajów biustów? Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada: – Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki – wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule… – Cebule? – dziwi się syn. – Tak, patrzysz i płaczesz. Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę: – Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków? Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała: – Też trzy, zależnie od wieku faceta – u dwudziestolatka jest jak dąb – twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza – elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie – Jak choinka? – dziwi się córka. – Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby…* * *Gabinet dentystyczny. Z fotela schodzi zapłakany 7-latek. Matka uśmiechnięta, bo ząbki wyborowane. – Syneczku, co panu powiesz? – Ty ch*ju!* * *Przychodzi baba do lekarza. Na ręku niemowlę, obok plącze się jeszcze czwórka dzieciaków. Grymas na twarzy, w głosie cierpienie. – Wrzody strasznie mi dokuczają. Lekarz nachyla się do dzieci. – Ładnie to tak?* * *Podchodzi Jasiu do pani w ciąży i pyta: – A co pani tam ma ? -Dzidziusia – odpowiada pani – A kocha pani tego dzidziusia? – Tak, bardzo! – To dlaczego go pani zjadła…?* * *– Odchodzę od ciebie. Mam dość tego, że mi stale docinasz z powodu wagi. – Stój! Nie rób tego! Pomyśl o naszym dziecku! – Jakim dziecku?! – To ty nie jesteś w ciąży?!* * *Alejką parkową zbliżają się do siebie dwie młode matki z wózkami. Podczas mijania jak to zwykle bywa zaglądają jedna drugiej do wózka. – O…jaki śliczny…ile już ma? – Dziesięć miesięcy. – Mój też… właśnie dzisiaj powiedział pierwsze słowo! Głos z drugiego wózka: – …a co powiedział?* * *– Synku, przed godziną w szafce były dwa ciastka, teraz jest tylko jedno. Co się stało? – To nie moja wina. Było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego.* * *– Mamo, spełniliśmy dziś we trzech dobry uczynek. Przeprowadziliśmy staruszkę przez jezdnię. – To bardzo dobrze, ale dlaczego we trzech? – Bo stawiała opór.* * *W kościele za chwilę ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: – Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? – Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać, jaka jest bardzo szczęśliwa – odpowiada matka. – To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? Plik Matka jest tylko jedna !!!.docx na koncie użytkownika JABLUSZKOMOJE • folder Kabaret i dowcipy • Data dodania: 25 lis 2009 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Dowcip #5439 dodany o 11:54 w kategorii o jasiu Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia pani pyta dzieci: - Aniu?? - Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna.. - Bardzo ładnie.. W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta: - "Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej." Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła: - "Matka! Jest tylko jedna!" Ocena: 1 / 0